Grody, kurhany, wały - archeolodzy odkryli ślady po dawnej przeszłości Ziemi Chełmińskiej

Nadrzędna kategoria: Media

Nieznane do tej pory grody, kurhany i kilkusetmetrowe, monumentalne wały odkryli archeolodzy na Ziemi Chełmińskiej w woj. kujawsko-pomorskim. Udało się to dzięki zastosowaniu lotniczego skanowania laserowego.

Naukowcy skupili się na sprawdzeniu terenu o obszarze ok. 50 km kw. Po analizie wyników lotniczego skanowania laserowego dla części Ziemi Chełmińskiej wytypowali wiele nieznanych do tej pory stanowisk archeologicznych. Następnie, w drugiej połowie 2018 r., ruszyli w teren, aby upewnić się, że faktycznie są to pozostałości po dawnej działalności człowieka.

"Udało się nam namierzyć kilkanaście stanowisk, w tym 4 grody, podłużne, kilkusetmetrowe wały i towarzyszące im kopce, które mogą być kurhanami" - powiedział PAP kierownik projektu Jerzy Czerniec z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN w Warszawie, którego prace wsparł finansowo resort kultury. Przedsięwzięcie jest realizowane wspólnie z Toruńskim Towarzystwem Naukowym w Toruniu.

Konstrukcje wykryto na bardzo słabo rozpoznanym przez archeologów, zalesionym obszarze. W poprzednich dekadach naukowcy określali położenie stanowisk archeologicznych w Polsce głównie na podstawie badań powierzchniowych, czyli przejściu przez pola uprawne w poszukiwaniu zabytków, najczęściej fragmentów naczyń ceramicznych. Dlatego do tej pory lasy stanowiły dla archeologów strefę słabo rozpoznaną pod tym kątem, bo badacze najbardziej odległych dziejów człowieka nie dysponowali odpowiednimi narzędziami, aby dowiedzieć się, co kryje się w leśnej gęstwinie.

"Dlatego rewolucją stało się wykorzystanie lotniczego skanowania laserowego, który umożliwia dostrzeżenie form terenowych nawet na obszarach gęsto zalesionych" - dodaje Czerniec.

Naukowiec podkreśla, że do tej pory kurhany znane były na Ziemi Chełmińskiej w znikomej liczbie. W przypadku tych nowo odkrytych, na razie nie jest znany ich wiek. Szczególnie interesujące są również kompleksy o charakterze monumentalnym, na które składają się równoległe wały o długościach do 400 m i szerokości do 10 m.

"Ich chronologia, pochodzenie oraz funkcja są do tej pory nierozwiązaną zagadką. Na podstawie analizy układu dróg historycznych można z pewnością stwierdzić, że pochodzą na pewno sprzed XVIII w., co czyni je jeszcze bardziej zagadkowymi” - opowiada archeolog. Czerniec uważa, że dalsze badania powinny przynieść odpowiedź, na pytanie o ich wiek i okoliczności powstania.

W 2019 r. archeolodzy planują wykonanie badań geofizycznych w obrębie kilku najciekawszych stanowisk. Liczą, że w ten sposób uda się im rzucić światło na nadal enigmatyczne dla nich relikty. Być może w drugiej połowie tego roku uda się też przeprowadzić niewielkie wykopaliska - zapowiada Czerniec.

Oprócz archeologów w poszukiwania zaangażowani są również eksperci z innych dziedzin nauki, m.in. specjalista z dziedziny gleboznawstwa i kształtowania krajobrazu - Michał Jankowski z UMK w Toruniu, oraz ekspert z zakresu geoinformatyki - Krystian Kozioł z AGH w Krakowie i archeolog zajmujący się badaniami geofizycznymi – Piotr Wroniecki.

Postępy badań można śledzić na facebookowym fanpage’u "Zapomniany Krajobraz" (https://www.facebook.com/Zapomniany-Krajobraz-2318480775047722/).

PAP - http://naukawpolsce.pap.pl/