Tropią nurdle nad Bałtykiem i na Spitsbergenie

Nadrzędna kategoria: Wiadomości Naukowe

Nurdle to małe kuleczki z tworzyw sztucznych – służą do produkcji plastikowych produktów. Coraz częściej można je niestety znaleźć na plażach i w morzach całego świata. Badania na ten temat prowadzi Instytut Oceanologii PAN, który razem z Greenpeace zaprasza wszystkich chętnych do wspólnego zbierania próbek nad Bałtykiem. Ruszyła też wyprawa naszych badaczy na Spitsbergen. Cel ten sam – tropić nurdle.

Czwórka badaczy zbiera nurdle na plaży na wyspie Ziemia Księcia Karola

Badacze zbierają nurdle na plaży na wyspie Ziemia Księcia Karola

Projekt badawczy Instytutu Oceanologii PAN (IO PAN) wesprzeć może każdy. Wystarczy przyjść na bałtycką plażę z sitkiem i kopertą na znaleziska, a potem przesłać nurdle do siedziby Greenpeace Polska (ul. Altowa 4, 02-386 Warszawa). Szczegółowa instrukcja jest dostępna na stronie akcji.

Nurdle mogą mieć różne kolory i odrobinę różnić się wielkością. Te przezroczyste są świetnie widoczne w nocy w świetle UV.

Skąd się biorą nurdle na plażach

Nurdle (ang. resin pellest) są wytwarzane głównie w Chinach. Taki plastikowy granulat transportuje się zwykle drogą morską, a później lądową do zakładów produkcyjnych na całym świecie.

Kulki są małe (mają mniej niż 5 mm średnicy) i niewiele ważą. Podczas transportu i przeładunku rozsypują się, są wywiewane i trafiają do zbiorników wodnych oraz rzek.

Nurdle w różnych kształtach i kolorach

Nurdle mogą mieć różne kolory i różnić się wielkością

„Często wewnątrz nurdli znajdują się pęcherzyki powietrza, co sprzyja unoszeniu się na powierzchni wody. Granulki są przenoszone przez prądy morskie na duże odległości. Część z nich ostatecznie opadnie na dno, a część może zostać wyrzucona na plaże” – wyjaśnia Mikołaj Mazurkiewicz z IO PAN.

„Nie ma za wiele regulacji prawnych dotyczących produkcji, składowania i transportu nurdli. Przykładowo kulki rozsypane gdzieś w środkowej Polsce prędzej czy później trafią do systemu burzowego, a następnie do rzeki i finalnie znajdziemy je na bałtyckiej plaży” – dodaje Kajetan Deja z IO PAN.

Niebezpieczne nurdle

Plastikowe kulki są ogromnym zagrożeniem dla ryb i ptaków, które często mylą je z pokarmem i zjadają. Naukowcy podkreślają, że nurdle mogą przenosić szkodliwe związki nawet w te regiony świata, które teoretycznie powinny być wolne od zanieczyszczeń, np. na Spitsbergen.

Kilka nurdli położonych na pieńku na plaży

„W 2018 roku znaleźliśmy nurdle na plażach wyspy Ziemia Księcia Karola. Udowodniło to, że pomimo tak dużego oddalenia Spitsbegenu od rejonów przemysłowych, nie jest on wolny od zanieczyszczenia nurdlami, które musiały tam trafić z prądami morskimi z bardzo odległych rejonów” – opowiada Mikołaj Mazurkiewicz.

Plaża na wyspie Ziemia Księcia Karola, na pierwszym planie poroże renifera

Właśnie ruszyła kolejna wyprawa badaczy IO PAN na Spitsbegen. Jej celem jest m.in. analiza nurdli oraz określenie zanieczyszczenia plastikiem na zachodnim wybrzeżu.

Źródło informacji i zdjęć: Instytut Oceanologii PAN