Na posadzce starożytnych rezydencji Nea Pafos

Nadrzędna kategoria: Wiadomości Naukowe

Najstarsze pozostałości starożytnego miasta Nea Pafos na Cyprze odkrył w czasie wykopalisk zespół archeologów, którym kieruje dr Henryk Meyza z Instytutu Kultur Śródziemnomorskich i Orientalnych PAN.

Na posadzce w Nea Pafos

Pochodzące sprzed ok. 2,4 tys. lat fragmenty murów i posadzek znajdują się w części miasta zamieszkanej przez najbogatszych. – Wiele spektakularnych odkryć może być jednak dopiero przed nami – mówi naukowiec.

Pafos jest jednym z najważniejszych stanowisk archeologicznych na Cyprze. W okresie grecko-rzymskim pełniło funkcję stolicy wyspy. Powstało w jej zachodniej części pod koniec IV w. p.n.e. Ze względu na swoją rangę stanowisko wpisano na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

– Podczas ostatniego sezonu wykopaliskowego udało się nam dotrzeć do jednych z pierwszych konstrukcji wzniesionych w tym starożytnym mieście – mówi dr Meyza. Zespół przez niego kierowany bada dzielnicę rezydencjonalną. Po raz pierwszy wbił tutaj łopatę nestor polskiej archeologii śródziemnomorskiej, prof. Kazimierz Michałowski w 1965 r. Prace misji Centrum Archeologii Śródziemnomorskiej UW, obecnie pod dyrekcją dr Meyzy, są prowadzone w tym samym rejonie.

Znajdujące się na badanym przez Polaków obszarze rozległe i luksusowe budynki funkcjonowały przez prawie tysiąc lat, od IV w. p.n.e. do VII w. n.e.

– Od początku wznoszono je na regularnej siatce ulic, która wyznaczała parcele o wielkości ok. 100 na 35 m. Domostwa w kolejnych dziesięcioleciach odbudowywano i wznoszono w podobnym układzie. Działo się tak również z tego względu, że budowę tej dzielnicy poprzedziło wykucie w kamiennym podłożu systemu odprowadzającego wodę i korzystano z niego w czasie całej historii miasta – opowiada dr Meyza.

W ostatnich latach wysiłki warszawskiego zespołu polskich archeologów na Cyprze (drugi zespół pod kierunkiem prof. Ewdoksi Papuci-Władyki z Instytutu Archeologii UJ bada m.in. agorę miasta) skupiły się na wykopaliskach w obrębie jednego z domów, zwanego przez nich "hellenistycznym" (od wstępnego określenia jego wieku właśnie na IV-I w. p.n.e.). Podobnie jak w przypadku innych domów w okolicy jego układ był dość prosty – zabudowania koncentrowały się wokół trzech dziedzińców, z których centralny, kwadratowy w planie otoczony był kolumnadą, a pośrodku znajdował się ogród.

– Dom co prawda badany jest od lat 80. XX w., ale z uwagi na znaczną niejednorodność stylistyczną ciągle stanowił dla nas zagadkę. Dopiero w ostatnich lat dowiedzieliśmy się, jak liczne były przebudowy i zmiany w jego układzie. W centralnej części mieściły się pierwotnie baseny różnych wielkości, a największy, kwadratowy w planie miał bok długości ok. 7 m. Ostatnia faza zabudowy, z ogrodem, powstała dopiero w końcu I w. lub początku II w. n.e., a więc już w okresie rzymskim – mówi dr Meyza.

Nie niszcząc późniejszych murów archeolodzy próbowali się dostać do najgłębszych warstw, w których skryte są jednocześnie najbardziej wiekowe zabudowania. Okazało się, że te powstały w czasach, w których założono miasto, czyli na przełomie IV/III w. p.n.e. (o czym wiadomo ze źródeł pisanych).

To ostatni król niezależnego starożytnego cypryjskiego państwa Pafos był założycielem tego miasta – opowiada dr Meyza. Poprzednia siedziba (Palea Pafos – z łac. Stare Pafos) przestała pełnić swoją funkcję głównie dlatego, że nie miała dłużej dostępu do portu. Tymczasem miejsce nowej lokacji (stąd Nea Pafos, czyli Nowe Pafos) zaopatrzone było w wygodną przystań, a potem zbudowano jeszcze wielkie mola.

Archeolog podkreśla, że odkrywane fragmenty domostwa z pierwszych stuleci istnienia miasta nie są urzekają pod względem estetycznym, ale dają wgląd w ówczesną architekturę.

– Odkryte relikty pierwszych domów wzniesionych w obrębie dzielnicy rezydencjonalnej nie imponują kunsztem wykonania. Podłogi były klepiskami wykonanymi z gliny. Dopiero w późniejszych domach zastąpiono je płytami kamiennymi lub pieczołowicie wykonanymi mozaikami – opowiada dr Meyza.

Niestety naukowcy nie są w stanie zrekonstruować prawdopodobnego wyglądu Nea Pafos w momencie jej powstania. Wykopaliska prowadzone są bowiem tylko w takich miejscach, które umożliwiają zajrzenie pod powierzchnię ziemi w taki sposób, żeby nie uszkodzić całkiem dobrze zachowanych reliktów murów z późniejszych czasów. Są to zatem głównie puste dziedzińce, ale już na tej podstawie udało się dokonać pewnych ustaleń.

– Nowa stolica stała się z czasem obok egipskiej Aleksandrii największym ośrodkiem floty morskiej okresu hellenistycznego. Ówczesny Cypr dysponował dużymi zasobami drewna do budowy wielkich okrętów, głównie cedrów i między innymi dlatego był cennym nabytkiem dla rządów władających z Egiptu władców z dynastii Ptolemeuszy, którzy przyczynili się do rozbudowy miasta i podnieśli jego rangę. Mimo to większość widocznych reliktów pochodzi z późniejszych czasów – opowiada dr Meyza.

Naukowiec szacuje, że różne międzynarodowe misje archeologiczne działające w obrębie Nea Pafos od kilkudziesięciu lat przebadały najwyżej 10 proc. powierzchni miasta. – Dlatego wiele spektakularnych odkryć może być dopiero przed nami – podsumowuje.

© PAP – Nauka w Polsce, szz/ agt/
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl