Plastik w obiegu zamkniętym. Naukowcy apelują o przyspieszenie działań

Nadrzędna kategoria: Media

Uczeni z europejskich akademii nauk ostrzegają, że walka z zanieczyszczeniem świata plastikiem wymaga pilnych, systemowych reform. W specjalnym raporcie wskazują, jakie działania powinni podjąć rządzący oraz przemysł.

Męska ręka zgniata plastikową butelkę

Chodzi o dokument „Opakowania z tworzyw sztucznych w gospodarce o obiegu zamkniętym” (ang. „Packaging Plastics in a Circular Economy”). Opublikowała go w marcu 2020 r. organizacja EASAC, zrzeszająca 28 europejskich akademii nauk, w tym Polską Akademię Nauk.

Autorzy raportu podkreślają, że bez skoordynowanych reform nie uda się ochronić środowiska naturalnego, różnorodności biologicznej i zdrowia człowieka przed szkodami generowanymi przez tworzywa sztuczne. To zadania zarówno dla rządzących, jak i przemysłu.

Plastik w obiegu zamkniętym

W raporcie zaznaczono, że wyrywkowe, dobrowolne decyzje i mechanizmy rynkowe nie są wystarczające do rozwiązania problemu plastiku. Konieczne jest przyjęcie ustawowych rozwiązań.

„Europejscy ustawodawcy powinni przyjąć zasady i zachęty, aby przyspieszyć przejście do gospodarki o obiegu zamkniętym z tworzyw sztucznych. Musimy ponownie wykorzystać towary i opakowania z tworzyw sztucznych, radykalnie poprawić nasz recykling, a przede wszystkim dopilnować, aby żadne odpady nie przedostały się do środowiska” – podkreśla prof. Michael Norton z EASAC, współautor raportu.

Dlaczego to takie ważne

Plastik jest wszędzie. Od lat 60. XX w. jego produkcja wzrosła z 1,5 mln do prawie 400 mln ton rocznie. Wytwarza się z niego produkty we wszystkich sektorach gospodarki. Sęk w tym, że zaśmieca również środowisko. Znajdziemy go i w głębi Rowu Mariańskiego, i na Mount Evereście, a rozkładać będzie się przez kilkaset lat. To ogromny problem dla naszej planety. „W historii ludzkości XXI wiek można będzie zapamiętać jako epokę plastiku” – mówi prof. Norton.

7 rekomendacji

Autorzy raportu sformułowali konkretne rekomendacje dla europejskich ustawodawców.

  • Zakaz wywozu odpadów z tworzyw sztucznych. Obecnie większość odpadów z tworzyw sztucznych nie jest poddawana recyklingowi w Europie.
  • Przyjęcie docelowego poziomu zerowej ilości odpadów z tworzyw sztucznych gromadzonych na składowiskach oraz minimalizacja ich stosowania.
  • Zwiększona odpowiedzialność producentów, zgodnie z zasadą „zanieczyszczający płaci”. Opłaty ekologicznie powinny uwzględniać również kryteria projektowania produktów związane z ich końcowym użyciem i wpływem na środowisko (toksyczność, trwałość, możliwość ponownego użycia czy recyklingu).
  • Unikanie błędów związanych z lansowaniem alternatyw w postaci tzw. biopolimerów. W rzeczywistości istnieje bardzo wąska grupa takich tworzyw. Ponadto określenie „bio” jest w tym przypadku mylące i nie oznacza zmniejszonego wpływu na środowisko.
  • Zaawansowane technologie recyklingu i ponownego przetwarzania tworzyw sztucznych.
  • Ograniczenia rodzaju i ilości stosowanych tworzyw oraz dodatków do nich.
  • Regulacje cenowe i kwoty dla materiałów pochodzących z recyklingu. Surowce potrzebne do produkcji tworzyw sztucznych są zbyt tanie. Cena nie obejmuje kosztów środowiskowych, co jest podstawową barierą dla większego popytu na materiały z recyklingu.

Więcej informacji w raporcie EASAC.

Źródło informacji: EASAC