Chlorochina a koronawirus SARS-CoV-2. Naukowcy wyjaśniają
-
Nadrzędna kategoria: Media
Czy chlorochina jest skuteczna w leczeniu pacjentów chorych na COVID-19? Czy należy ją stosować profilaktycznie, by uniknąć zakażenia nowym koronawirusem? Stanowisko w tej sprawie przygotowali polscy eksperci w dziedzinie farmacji.
Informację opracowały:
- Komitet Terapii i Nauk o Leku PAN,
- Komitet Nauk Fizjologicznych i Farmakologicznych PAN,
- Polskie Towarzystwo Farmakologiczne,
- Polskie Towarzystwo Farmakologii Klinicznej i Terapii,
- Polskie Towarzystwo Nadciśnienia Tętniczego,
- Sekcja Farmakoterapii Sercowo-Naczyniowej Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
Przypomnijmy: 13 marca dostępny na polskim rynku preparat zawierający fosforan chlorochiny (tabletki, 250 mg) uzyskał nowe wskazanie terapeutyczne. Chodzi o leczenie wspomagające w zakażeniach koronawirusami typu beta, takimi jak SARS-CoV, MERS-CoV i SARS-CoV-2. Decyzję w tej sprawie wydał prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych. Ma to związek z pandemią COVID-19 ogłoszoną dwa dni wcześniej przez Światową Organizację Zdrowia.
Do tej pory wspomniany preparat był stosowany m.in. w leczeniu malarii, reumatoidalnego zapalenia stawów czy tocznia rumieniowatego. W przypadku zakażenia koronawirusami zalecana dawka to 250 mg 2 razy dziennie przez 7 do 10 dni lub – w uzasadnionych przypadkach – 500 mg 2 razy dziennie przez 7 do 10 dni. W obu wariantach terapia nie powinna przekraczać 10 dni. O podaniu preparatu zawsze decyduje lekarz.
Stanowisko ekspertów
Autorzy stanowiska opisują dokładnie historię i działanie leku (w tym działania niepożądane) oraz interakcje z innymi substancjami. Wyjaśniają, że podawanie chlorochiny pacjentom z COVID-19 jest uzasadnione – przy zachowaniu odpowiednich środków ostrożności.
„Nie ma natomiast obecnie wystarczająco udokumentowanych doniesień o skuteczności chlorochiny w profilaktyce zakażenia wywołanego przez SARS-CoV-2. Biorąc jednocześnie pod uwagę znane działania niepożądane tego leku przy długotrwałym jego podawaniu, takie zastosowanie w profilaktyce jest na obecnym etapie wiedzy nieuzasadnione i potencjalnie niebezpieczne” – czytamy w stanowisku ekspertów z 19 marca.
Zachęcamy do zapoznania się z pełną treścią dokumentu.
O chlorochinie
Chlorochina została po raz pierwszy dopuszczona do obrotu przez amerykańską Agencję ds. Żywności i Leków (Food and Drug Administration – FDA) w 1949 r. w leczeniu malarii i amebozy pozajelitowej. Jej mechanizm działania – pomimo wielu lat stosowania substancji – jest nadal niejasny i nie do końca poznany.
Źródło informacji: Komitet Terapii i Nauk o Leku PAN