Czy niedźwiedzie jaskiniowe wyginęły przez człowieka? Nowe ustalenia naukowców

Nadrzędna kategoria: Wiadomości Naukowe

Wiele wskazuje na to, że nasi przodkowie – zadomawiając się w jaskiniach – przyczynili się do wyginięcia wspomnianych ssaków. Sugerują to najnowsze badania przeprowadzone m.in. przez Instytut Biologii Ssaków PAN oraz Muzeum i Instytut Zoologii PAN.

Dzisiaj półkulę północną zamieszkuje niewiele gatunków dużych zwierząt. Jednak w późnym plejstocenie – do 50 tys. lat temu – na obszarach tych występowały jedne z największych ssaków, jakie chodziły po Ziemi.

„To była legendarna megafauna, m.in. mamuty, nosorożce włochate, jelenie olbrzymie, lwy jaskiniowe, hieny, prażubry. Jednak praktycznie nie przetrwały one do holocenu – epoki, która rozpoczęła się po ostatnim zlodowaceniu. Ostatnie 12 tys. lat to właściwie okres bez dużych ssaków. Przetrwały jedynie mniejsze gatunki: żubr, tur czy łoś” – opowiada prof. Rafał Kowalczyk, dyrektor Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży.

Kiedy wyginęły niedźwiedzie jaskiniowe

Naukowcy przyjrzeli się dwóm gatunkom niedźwiedzi jaskiniowych: Ursus spelaeus i Ursus ingressus. Zbadali DNA z kości zwierząt z różnych części Europy (w sumie ok. 120 próbek) i wydatowali je, aby sprawdzić, jak zmieniała się wielkość populacji.

Wyniki wskazują, że wspomniane ssaki wyginęły ostatecznie między 23 a 24 tys. lat temu. Jednak trudne czasy zaczęły się dla tych zwierząt znacznie wcześniej. Eksperci ustalili bowiem, że niedźwiedzi jaskiniowych zaczęło gwałtownie ubywać już 40 tys. lat temu. Wiadomo również, że zlodowacenia, które występowały wcześniej, nie odbiły się negatywnie na populacji.

Rekonstrukcja niedźwiedzia jaskiniowego

Sprawcą człowiek?

Właśnie 40 tys. lat temu w Europie zaczął rozprzestrzeniać się człowiek, który (obok obecnego wcześniej w Europie neandertalczyka) zaczął wywierać presję na populacje zwierząt. I być może to zaważyło na tragicznym losie niedźwiedzi jaskiniowych. Badania opisano w „Scientific Reports”.

„Już wcześniej były przesłanki, by myśleć, że to człowiek mógł się przyczynić do wyginięcia niedźwiedzia jaskiniowego. Natomiast teraz udało się nam to potwierdzić większymi badaniami niż do tej pory” – wyjaśnia dr Martyna Molak z Muzeum i Instytutu Zoologii PAN w Warszawie.

Smutny los niedźwiedzia

Niedźwiedzie jaskiniowe to gatunki roślinożerne, większe od niedźwiedzia brunatnego. Nazwa nie jest przypadkowa. Zwierzęta te wykorzystywały jaskinie do schronienia nie tylko w czasie zimowego snu, ale przez cały rok. Większość szczątków tych ssaków odkryto właśnie w jaskiniach.

Jedna ze znanych już wcześniej hipotez mówi o tym, że ludzie i niedźwiedzie o jaskinie konkurowali. „A pewnie nie tylko wypędzali niedźwiedzie z jaskiń, ale i zabijali, aby jaskinie zająć” – tłumaczy dr Martyna Molak.

Prof. Rafał Kowalczyk dodaje, że populacje dużych roślinożerców i drapieżników były osłabiane przez zmiany klimatu i środowiska. Wpływało to na ich rozmieszczenie, zagęszczenia i powodowało fragmentację populacji. „Stawały się przez to bardziej podatne na presję człowieka, który potrafił efektywnie polować i rozwijał techniki łowieckie” – podkreśla biolog.

Naukowcy wskazują coraz częściej, że nie jeden czynnik, ale kombinacja zmian klimatu, zmian środowiskowych i presji człowieka spowodowała, że sporo gatunków dużych zwierząt nie dotrwało do holocenu. Procesy te zachodziły nie tylko w Europie, ale i w Amerykach czy Australii.

Źródło informacji: Instytutu Biologii Ssaków PAN w Białowieży, PAP (depesza na otwartej licencji)

Źródło zdjęcia: Sergiodlarosa / Wikimedia / CC BY-SA 3.0.